Drodzy Rodzice!
Zbliżają się wakacje. W poniższym artykule znajdą Państwo propozycje zabaw dla wszystkich dzieci! (nie tylko tych z zaburzenia SI) do wykorzystania w domu, w ogrodzie, na plaży, na łonie natury…Ten wspólnie spędzony czas z pewnością nie tylko wspomoże rozwój Waszych dzieci, ale zapewni świetną zabawę i wspomnienia na lata.
Co to jest integracja sensoryczna i jak wspomagać integrację sensoryczną dziecka?
Integracja sensoryczna jest procesem, który zachodzi wewnątrz organizmu. Mózg przy pomocy receptorów czucia, umieszczonych w poszczególnych systemach sensorycznych, zbiera dane, przetwarza je i generuje odpowiedź na określony bodziec. Zapamiętuje jednocześnie typ reakcji ciała, która została zastosowana. W ten sposób mózg uczy się, jak w prawidłowy sposób reagować na bodźce.
Zmysły które rozwijają się później na bazie systemów głównych:
- wzrok,
- słuch,
- węch,
- smak.
Wszystkie informacje zebrane z ww. systemów są dla mózgu obrazem otaczającego ciało świata. Bywa jednak, że dany receptor wyolbrzymia lub tłumi konkretny bodziec. Mówimy wtedy o nadwrażliwości lub podwrażliwości jednego z układów. Będzie to miało przełożenie na funkcjonowanie człowieka w życiu codziennym. Pojawić się mogą różne mniej lub bardziej uciążliwe sygnały ostrzegawcze.
Kiedy warto udać się na konsultacje ?
- Jeśli dziecko potyka się na prostej drodze, zderza z przedmiotami, nie trafia w drzwi, ma problemy z łapaniem czy kopaniem piłki, jazdą na rowerze, cięciem nożyczkami, sznurowaniem bucików, jedzeniem sztućcami;
- nie lubi gier i zabaw ruchowych bądź przeciwnie – jest w ciągłym ruchu (biega, skacze, nie potrafi nawet na chwile usiąść);
- nie lubi się brudzić, często mówi, że “coś śmierdzi” mimo, że inni nie czują nic nieprzyjemnego;
- ma wybiórczą dietę;
- nie lubi się czesać, myć głowy, zębów i obcinać paznokci, nie lubi być smarowane kremami;
- ma opóźniony rozwój mowy lub wadę wymowy;
- ma problemy ze skupieniem się;
- robi dużo hałasu, jednocześnie sam zatykając uszy, gdy ktoś inny hałas generuje.
Jeśli kilka (3-4) w.w. sytuacje mają miejsce warto zdiagnozować dziecko pod kątem zaburzeń SI (integracji sensorycznej). Diagnoza procesów SI trwa zazwyczaj 3 lub 4 spotkania z terapeutą. Obejmuje wywiad z rodzicem, obserwacje dziecka oraz Południowokalifornijskie Testy Integracji Sensorycznej. Podczas spotkań sprawdzane są wszystkie systemy sensoryczne, napięcie mięśniowe, integracja odruchów, co pozwala określić mocne i słabe strony dziecka.
Jak wspierać rozwój integracji sensorycznej
U niemowląt:
- weźmy dziecko na ręce. Nośmy je, huśtajmy, masujmy, bądźmy blisko,
- umożliwiajmy dziecku swobodne poznawanie świata różnych faktur i różnorodnych przedmiotów. Nie tylko plastikowych zabawek na macie edukacyjnej, ale też przedmiotów używanych na co dzień w domu. Metalowych garnków, drewnianych łyżek…,
- zorganizujmy bezpieczną przestrzeń w domu na podłodze, do swobodnego przemieszczania się o własnych siłach. Im więcej czasu dzieci spędzają na podłodze, tym lepiej wpływa to na ich rozwój,
- dajmy dziecku raczkować nie tylko po dywanie, ale też po podłodze, płytkach, piasku, trawie, czy kamykach…,
- nazywajmy części ciała podczas ubierania/ rozbierania, mycia, masażu,
- nazywajmy strony ciała – prawa/ lewa i kierunki ruchu – prawo, lewo, przód, tył – także podczas bujania.
U starszych niemowlaków:
- nie ograniczajmy przestrzeni dziecka, dajmy mu wybór aktywności, którą chce podjąć. To tylko nam wydaje się, że jest jeszcze za mały na dużą zjeżdżalnię, czy te „prawie dorosłe” drabinki,
- dajmy się brudzić, raczkować i stawiać pierwsze kroki boso. Pozwalajmy doświadczać świata – towarzysząc a nie kontrolując dziecięcą aktywność.
U dzieci w młodszym wieku szkolnym (większość zabaw również dla dzieci w wieku przedszkolnym)
Dla wszystkich dzieci, a zwłaszcza przy zaburzeniach SI wskazana jest aktywność fizyczna. Sport uprawiany codziennie dostarcza bodźców wszystkim bazowym układom sensorycznym. Nauka pływania na basenie oraz judo, ale także balet, to sporty bardzo wskazane przy zaburzeniach SI. Jazda na rowerze, rolkach lub hulajnodze świetnie trenuje równowagę. Skoki na trampolinie wspierają rozwój reakcji równoważnych, przy czym bardzo stymulują układ proprioceptywny. Wizyta na placu zabaw (i pozostawienie dziecku wolnej ręki) to też świetny, darmowy „trening sensoryczny”.
Zabawy wspomagające integrację sensoryczną:
- skrzynia ze skarbami. W pudełku gromadzimy różne przedmioty. Dziecko z zamkniętymi oczami losuje przedmiot i ma za zadanie rozpoznać, co wylosowało. Dla starszych dzieci zamiast przedmiotów można włożyć do pudła litery,
- zróbcie wielkie pranie z dużą ilością piany. Wypierzcie dokładnie garderobę lalek i pluszaki. Wyszorujcie samochody i inne zabawki,
- włączcie dziecko w obowiązki domowe. Kto powiedział, że maluch nie może odkurzać, albo myć mopem podłogi,
- zabawa z latarkami. Weźcie latarki i pobawcie się w berka światełkami. Obrysujcie światłem latarki przedmioty w pomieszczeniu.
- zabawa w zapasy. Dorosły leży na plecach a dziecko próbuje go przeturlać na brzuch. Po wygranej zamiana ról,
- „rozpakowywanie prezentu”. Dziecko leży zwinięte w kłębek, a dorosły ma za zadanie je „rozpakować”,
- zabawa w naleśnik. Ciasno zawijamy dziecko w kołdrę (głowa na wierzchu). Dziecko ma za zadanie się samo rozwinąć. Można poszukać alternatyw do kołdry. Może znajdziecie duży kawałek folii ochronnej lub długi pas szarego papieru,
- wojna na pluszaki. Układamy z poduszek 2 mury obronne. Kładziemy się za nimi na brzuchu i bombardujemy pozycje „wroga” pluszakami/ piłkami lub kulami zgniecionego papieru. Cały czas leżymy na brzuchu,
- zabawy typu rzuć do celu z różnych pozycji. Można do celu rzucać też z zamkniętymi oczami. Najpierw obserwujemy cel a później zamykamy oczy i staramy się trafić,
- zbudujmy wspólnie tor przeszkód. W domu można znaleźć bardzo wiele przedmiotów, które z powodzeniem się sprawdzą,
- przeciąganie liny,
- ścieżki sensoryczne. Poszukajcie wspólnie w domu różnych faktur, skrawków materiału, swetrów wełnianych, polarów, starego futrzanego kołnierza, ścierek do mopa… ułóżcie ścieżkę dla bosych stóp,
- jeśli macie drążek gimnastyczny, warto się na nim zawiesić i liczyć czas, jaki da się wytrzymać wisząc. Tę zabawę można też wykorzystać na placu zabaw,
- ułóżcie ze sznurka zygzak i spacerujcie stopa za stopą. Spróbujcie, czy uda się to z zamkniętymi oczami i do tyłu,
- weźcie duży arkusz szarego papieru i rysujcie obiema rękami jednocześnie ten sam wzór. Wykorzystajcie różne przybory: kredki świecowe, ołówkowe, pastele suche, kredę, pastele olejne, flamastry/farby, stemple…,
- malujcie palcami, skrawkami materiału o różnej fakturze,
- zgaduj zgadula. Dziecko z zasłoniętymi oczami ma zgadnąć, w którym miejscu dotknął go dorosły. Można dotykać palcem, ołówkiem, piórkiem, pędzlem i czym tylko przyjdzie wam do głowy. Nie zapominajcie o stopach i dłoniach.
Życzę udanej zabawy oraz bezpiecznych i zdrowych wakacji J
Anna Szczudrawa